Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(3097 niezalogowanych)
1 Post

(retier1)
Wiking
Piotrek87 napisał:
Nie mam zamiaru dyskutować czym dla Ciebie jest dom, lub Twojego nastawienia do emigrantów. Jest to po prostu nie na temat.
Postaram się natomiast przybliżyć Ci historie muzyki, co może pozwoli Ci wyciągnąć pewnie wnioski.

Tak wiec zaczynamy:
1) XIX wiek (druga polowa) – narodziny bluesa, gatunku wywodzącego się ze śpiewów Afro-amerykanów mieszkających na południu USA, mianowicie Country Blues
2) Początek XX wieku – blues staje się składnikiem folkloru miejskiego, ze względu na emigracje Murzynów do miast. Powstaje nowa odmiana, zwana potocznie Urban Blues. W tym samym czasie i miejscu (głownie na terenie Nowego Orleanu) rodzi się nowy nurt muzyczny zwany jazzem, mający korzenie miedzy innymi w Bluesie.
3) Przez kolejne kilkanaście lat oba gatunki rozwijają się. Powstają nowe odmiany, jak na przykład swing, którego pionierami (Benny Goodman lub Glenn Miller) nie są już jedynie czarnoskórzy muzycy.
4) Lata 50 – czarni bluesmani odwiedzają Europe. Ich twórczość ma ogromny wpływ na późniejszych pionierów rocka, jak na przykład Eric Clapton czy Jimmy Page, współtwórca Led Zeppelin.
W tym samym czasie rodzi się rock’n’roll, który jest niczym innym niż uproszczona forma muzyki opartej na bluesie. Jego gwiazdy to np Elvis i Jerry Lee Lewis.
5) Lata 60 – Brytyjczycy fascynują się bluesem, a artyści jak John Mayall, lub członkowie The Rolling Stones objawiają światu jego sile. Brytyjski blues w późniejszych latach będzie miał ogromny wpływ na rozwój rocka i hard rocka.

Teraz chciałbym zadać Ci pytanie, mianowicie czym jest biała muzyka?
Według mnie muzyką białą można nazwać jedynie muzykę poważną, która lubię i słucham często. Natomiast nie ograniczam się do słuchania jej i tylko jej ze względu na jej pochodzenie rasowe.
Jeżeli jest tak w Twoim przypadku, gratuluje determinacji.
Peace




Nie chodzi mi o to że nie lubie hip hopu,jak też rapu , tylko dlatego że wywodzi się od czarnych ,czy murzynów.
Tylko o wulgaryzm tekstów,który tak rozpala młodzież,oraz komercja pod którą tak wszyscy wszystko robią.
Więcej chyba nie muszę mówić
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Piotrek87)
Wiking
"Więcej chyba nie muszę mówić." Wiesz, jeżeli nie chcesz, to naprawdę nie musisz.
Nie masz racji.
Gangsta rap, opierający się na wulgarnych tekstach, skomercjalizowany przez media na tak ogromna skale, nie jest jedynym nurtem w Hip-Hopie.
Problem polega na tym, ze telewizja i radio serwują tylko i wyłącznie gangsta rap swoim słuchaczom.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Piotrek87)
Wiking
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Piotrek87)
Wiking
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Piotrek87)
Wiking
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Wiking
Nie bede juz nawiazywal do poprzednich wypowiedz.
Zamiast tego, trzymajac sie tematu, dodam od siebie w pierwszym moim poscie klip Slaughterhouse, promujacy ich debiutancki album. Dobry banger! Chlopaki grali niedawno koncert w Oslo. Jeszcze dlugo bede zalowal ze tam mnie nie bylo...:/
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
103 Posty
Pawel K.
(paco)
Początkujący
jaki GANGSTA RAP???? gangsta bylo wczesniej duzo wczesniej, a to co serwuja media to zwykla komercja.
Ci ktorzy byli gangsta dawno ucinaja sobie drzemke w piachu.
Osobisice nie rozumiem zachwytu nad tym rodzajem muzyki?
no moze beastie boys i run dmc jeszcze mozna posluchac, ale obecna scena to niestety dno tak samo jak obecna scena rock zreszta.




Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Piotrek87)
Wiking
Oczywistym jest, ze medialny Hip-Hop dzisiaj jest komercją. Mimo wszystko tworzoną głównie na wzór gangsta rapu.
Ciekawy jestem Paco, co z dzisiejszej sceny Hip-Hopowej słyszałeś, ze nazywasz ja dnem. Ponownie, nie mowie o radiowym popie.
Mówisz, ze nie rozumiesz zachwytu Hip-Hopem. Powiem Ci, co zachwyca mnie w tym gatunku.
Jest to głównie sampling, elementarny składnik bitu. Podkłady tworzone są głównie na podstawie soulu, funku, jazzu, bluesa i muzyki poważnej (czyli moich ulubionych gatunków). Muzyka samplowana przez dzisiejszych producentów przeważnie nagrana została w latach 50-70. Wydana na płytach winylowych, z jak na dzisiejsze warunki słaba jakością dźwięku, nie miałaby szans przetrwania.
Dobry bit, według mnie, oddaje piękno oryginału i ujawnia umiejętności twórcze producenta. Jest w pewnym znaczeniu hołdem.
Poza tym kocham DJing, winyle, MCing.
Beastie Boys i Run DMC zawsze spoko
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Piotrek87)
Wiking
Dla przykladu:
Madlib, jeden z moich ulubionych producentow


Samplowane z

Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
103 Posty
Pawel K.
(paco)
Początkujący
powiem ci tak wlasnie dlatego mnie to nie zachwyca, tworczosc DJ i producentow jest wlasnie SAMPLEM oryginalu i to jest smutne, zdarzaja sie perelki gdzie ktos wymyslil cos nowego.
Wiesz ja generalnie jestem wychowany na troszke innej muzyce, zreszta nie mozna krytykowac gustow, moze nam sie jedynie cos nie podobac.
Czy to rap, HH, funky disco polo czy hard&heavy wszystko jest dla ludzi.
Mnie zachwyca bardzo dobra gra instrumentalna muzykow z DT

czy sully erna, czy phil collins grajacy na perkusji.
Generalnei chodzi mi o zywa muzeke a nie lekko plastikowa tworzona w wiekszosci przez sample i komputery.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok